3.04.2017

Przewóz yerba mate samolotem



Yerba w samolocie

Temat jest na swój sposób dosyć trywialny choć wypada go poruszyć ze względu na pojawiające się w tym temacie wątpliwości (w tym kiedyś i u mnie). Yerba mate oczywiście jest rośliną, która po odpowiednim przetworzeniu staje się suszem mogącym wywołać pewne nuty wątpliwości u osób, które zajmują się kontrolą oraz bezpieczeństwem na lotniskach. 

W końcu to jakiś susz, roślina i odruchowo mogą pojawić się ku temu różne domysły.

Osobiste doświadczenie

Kilkakrotnie zdarzyło mi się przewozić yerba mate samolotem, a to za sprawą swoistego oddania "boskiemu zielu", które niemalże codziennie umila mi wolny czas. Pewnego razu, wybierając się na wakacje uznałem, że warto przywieźć ze sobą trochę suszu aby nie rozstawać się z tradycją mate oraz zabrać ją ze sobą na wypoczynek. 

Wówczas gdy zająłem się organizacją pakowania ubrań, akcesoriów i tak dalej, przeszła mnie myśl, że niewinnie wyglądające opakowania yerba mate (w tym przypadku dwie półkilogramowe sztuki czerwonej Amandy; zobacz: "#7 Amanda Elaborada") mogą w wykrywaczu przedmiotów niepożądanych na hali odprawy lotniskowej wywołać u personelu pewne obawy co do zawartości. 

Co istotne, rzecz obraca się wokół bagażu podręcznego, choć i w przypadku bagażu rejestrowanego są przeprowadzane podobne czynności kontrolne. Większość lotów wykonałem na terenie Unii Europejskiej oraz jeden lot z Polski do Turcji; we wszystkich przypadkach przewoziłem yerbę.

Chwilę podumałem nad sensem moich wątpliwości, w gruncie rzeczy nikt nikomu nie zabrania zabrać na przykład herbaty, kawy i temu podobne. Są to zwykłe artykuły spożywcze, które w żadnym stopniu nie mają wpływu na możliwość naruszenia prawa bądź, co oczywiste, przeszkadzać ku pomyślnemu przebiegowi lotu. 

Natychmiast zabrałem się za lekturę warunków, które pasażer musi spełnić w trakcie odpraw lotniskowych oraz podczas samego pobytu w samolocie.

Po przeanalizowaniu różnego rodzaju artykułów jakich nie można przewozić doszedłem do wniosku, że nie znajdują się tam artykuły spożywcze; większość to przedmioty mogące bezpośrednio zagrozić życiu, przy odpowiednim wykorzystaniu np nożyczki, noże itd. 

Dodam tylko mój własny, wyjątkowy przykład przewozu z Istambułu alkoholu zwanego "Rakija", który został natychmiast odebrany podczas kontroli bagażowej na lotnisku Okęcie; wszystko z powodu wytycznych przewożenia artykułów alkoholowych z krajów spoza UE, ciekawskim polecam głębiej zajrzeć w tematykę. 

Napoje też odpadają, yerbomos w samolocie z zawartością odpada. A jeśli znajdziecie yerba mate w strefie bezcłowej to bez żadnego problemu można kupić, spakować i wsiadać do samolotu.

Kontrola bagażu

Przystępując do kontroli bagażowej, w tym przypadku lotniska Okęcie, Schoenefeld, Malaga czy Ataturk, w żadnym razie nie podejmowano skrupulatnej kontroli zawartości pod względem podejrzenia przemytu narkotyków i temu podobne, przewożąc opakowania yerba mate; yerba w żadnym razie nie skierowała obsługi lotniska na gruntowne przeszukanie bagażu. 

Bywało tak, że przewoziłem całkowicie zamknięte opakowania, oraz takie, które były już otwarte tylko zabezpieczone klipsem.

Brak przeszkód podczas przewożenia yerba mate samolotem

Reasumując ten prosty, aczkolwiek u niektórych wątpliwy temat. Można ze spokojem i bez obaw przewozić yerba mate w bagażu podręcznym/rejestrowanym bez ryzyka dodatkowej kontroli bagażu. 

Wniosek opieram głównie na osobistym doświadczeniu oraz wykazie przedmiotów dozwolonych do wniesienia na pokład ze stron danych przewoźników, którymi przyszło mi polecieć.

Zobacz również: Yerba mate, prawda oraz fałsz. Co Ci się wydaję, a jak jest naprawdę?

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland

Zdjęcie:

1. Prywatne

Etykiety: , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna