19.03.2018

Mydło, nalewka i inne formy użycia yerba mate



Yerba mate nie tylko do picia

W wielu różnych sklepach możemy spotkać produkty, których bazą jest wykorzystanie yerba mate. Produkty te opierają się głównie na kosmetykach, których zadaniem jest poprawa kondycji poszczególnych aspektów związanych z naszym ciałem. Znając skład i właściwości yerby, która obfituje w witaminy oraz całą paletę makro i mikroelementów; zobacz: "11 zdrowotnych korzyści, dla których powinniście pić yerba mate!".

Kosmetyki te głównie maja za zadanie poprawę kondycji skóry, polepszenie właściwości cery i uzupełnienie w niezbędne witaminy.
 

Na jednym ze sklepów internetowych widziałem opcję mydeł na bazie yerba mate. Czystość, świeżość i pełnia zdrowia zawarta w kostce mydła, którego składową jest ta niebywale wartościowa roślina.
 

Kosmetyki to nie wszystko
 

Śledząc rozmaite poczynania mateistów zauważyłem opcję dodania suszu do ciast, które nabierały delikatną barwę zieleni; zwykle przy użyciu chimarrao. Nigdy nie próbowałem takiego ciasta, trudno ocenić czy smak yerby wybija się na pierwszy czy na drugi plan. 

Nieistotne, ważne, że yerba nie skupia się wyłącznie na konwencjonalnej formie picia naparów, a można ją też dodać do wyrobów rozmaitej maści, w tym wyrobów cukierniczych.
 

Nalewka z yerba mate
 

Jak już wiemy, połączenie alkoholu i yerba mate nie wypada zbyt korzystnie pod względem zdrowia, choć rozsądne dozowanie i yerby i alkoholu nie powinno przynosić zgubnych skutków; zapewne destruktywny wpływ objawia się w stosowaniu długofalowym. 

Nalewki mają to do siebie, że wypuszczają bardzo dużą ilość substancji zawartych w zalanych alkoholem dodatków. 

Jeśli yerba posiada w sobie mnóstwo zdrowotnych związków, dlaczego by nie wypuścić ich w formie nalewkowej i stosować czysto kuracyjnie? Szerzej na ten temat w linku.

A Wy? Czy znacie jeszcze inne sposoby wykorzystania yerba mate? :)


Zobacz również: Dlaczego powinniście pić yerba mate?

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland

Etykiety:

5.03.2018

#12 Amanda Naranja


Amanda o smaku pomarańczowym

Czas aby spróbować coś nowego, z wyłączeniem klasycznego podejścia do yerba mate. Jako, że z Amandą wykonałem swoje pierwsze kroki tak też musiałem rozwinąć swój zmysł smaku i spróbować jak to będzie z yerbą aromatyzowaną. 

A w tym przypadku pomarańczową. Parę klików i poszło zamówienie ze sklepu internetowego prosto do domu. 

Pomarańczowe opakowanie Amandy Naranja od razu przywodzi na myśl owocową egzotykę tychże tropików zza drugiej strony oceanu. 

Pobudki patriotyczne i chęć dalszego zagłębiania się w tajemnice ostrokrzewu paragwajskiego sprawiły, że "pomarańczowy" produkt wprost z upraw Jana Szychowskiego znów znalazł się na mojej półce; zobacz: "Argentyńska odmiana yerba mate. Czym się charakteryzuje?".
 
Pomarańczowa euforia, z klasyką w tle
 
Produkt przybył wręcz lotem błyskawicy i wziąłem się za otwarcie opakowania. Oczekując klasycznego powonienia suszu yerba mate i lekkiej nutki pomarańczy odkryłem zgoła przeciwne wrażenie. Aromat pomarańczy wysuwał się na pierwszy plan co sprawiło, że poczułem satysfakcję z dobrze dokonanego zakupu. 

Wcześniej sprawdzałem w internecie relacje smakoszy tego rodzaju Amandy i zdania były mocno podzielone. 

Jedni pisali, że zapach „taki sobie” i mało wyrazisty a drudzy naciskali na piękny zapach, który i tak nie dorównuje wyjątkowemu smakowi. Przygotowałem napój na ciepło i zakosztowałem łyku pomarańczowej ekspresji Amandy. 

Nie zawiodłem się, smak delikatny i przyjemny lecz nuta goryczy wyraźnie się odznaczała. I słusznie. Swoją drogą yerba bez goryczy to produkt bezpłciowy w mojej ocenie.
 
Szeroka paleta smaków
 
Świetna perspektywa do traktowania tego gatunku różnorakimi dodatkami mogącymi uprzyjemnić cały rytuał picia. Mięta, catuaba i temu podobne smaki jak znalazł pasują do pomarańczowego aromatu yerby z Argentyny. 

Terere w wydaniu Amandy Naranja jest wyjątkowo orzeźwiającym i pysznym napojem, który jest delikatny i idealny do regularnych zalewek guampy w trakcie upalnych dni; zobacz: "Terere. Mrożąca siła yerba mate!".

Mimo wszystko jestem zwolennikiem klasyki, która emanuje pierwotną wonią i smakiem rośliny wprost z rąk Pachamamy. 

Dla krótkiego odbicia od rutyny tradycyjnych smaków, Amanda Naranja stanowi idealną alternatywę.

Zalety:

- Wyraźny smak pomarańczy;

- Zachowuje typową dla yerba mate gorycz;

- Dobre w formie tradycyjnej, dobre w formie terere;

- Amanda to w końcu Amanda ;)

Wady:

- Po czwartej dolewce napój zaczyna tracić swój pierwotny aromat.


Zobacz również: #11 Amanda Despalada

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland

Etykiety: , , , ,

1.03.2018

#11 Amanda Despalada



Despalada, czyli yerba mate z brakiem bądź znikomą ilością łodyżek

Z Amandą Despalada spotkałem się będąc jeszcze w początkowym okresie fascynacji yerba mate. Z początku wydawała mi się taką typową „argentyńską” yerbą sin palo, która kolorytem opakowania zdradzała swoje przywiązanie do swego sielskiego folkloru, przynajmniej tak ja to odczułem. A na pierwszy rzut spróbowałem niebieskiej Amandy Despalada; zobacz też: "#7 Amanda Elaborada".

Tak wiem, za ciężki kaliber jak na początkującego mateistę, choć nie przeraziłem się tak jak mi to wcześniej obiecywano. Szczerze mówiąc widok zimnego, niebieskiego koloru opakowania, które mieściło w sobie ten argentyński susz nie wywołało we mnie oczekiwanego entuzjazmu. 

Czyżby nawiązanie do chłodu i słoty, która chcąc nie chcąc próbuje zmaterializować tę twardą i mocną woń i smak suszu? 

Cóż, Argentyńskie ciepło i egzotyka w niczym mi się nie kojarzą z mrozem i zimnem; być może skrajne południe Argentyny kipi oziębłością; zob. "Argentyńska odmiana yerba mate. Czym się charakteryzuje?".

Moc bez łodyżek

Wstawiłem wodę do gotowania, naczynko przygotowane wedle procedur i zalewam. Po pięciu minutach wziąłem pierwszy łyk i lekko wykręciło mi twarz niczym przy wypiciu kolejki ciepłej wódki podczas biesiad weselnych i luźno towarzyskich. Bez pochopnej rezygnacji wziąłem i drugi i nawet trzeci łyk i krótko mówiąc po opadnięciu brutalnej goryczki pierwszego zalania zacząłem czuć przyjemność z picia naparu. 

Pijąc Amandę Despalada można namacalnie odczuć tę wyjątkową moc niemal pozbawionego łodyżek suszu (despalada/sin palo)- bez łodyżek), który polecam każdemu wytrawnemu mateiście znającym smaki wielu innych marek yerba mate. 

Po wypiciu kilku dolewek ciężko było o przynajmniej źdźbło zmęczenia czy odpoczynku. Serce waliło lecz koncentracja i opanowanie na maksymalnym poziomie efektywności.

Nieprzeciętna odmiana

Wyrazisty smak utrzymuje mniej więcej do 5-6 zalania, później oczywiście łagodniej i mniej wyraziście. I co do Amandy, nie polecam przyprawiać i modyfikować zawartości suszu niż to co wpadło prosto z opakowania do naczynia. 

Amanda sin palo charakteryzuje się wyjątkowo urzekającą goryczką, która pozwala choć na moment poczuć klimat argentyńskich pól, gdzie wzrastają ostrokrzewy paragwajskie. 

Myślę, że Jan Szychowski, który założył plantacje Amandy wniósł od siebie troszkę „polskości”, która pozwala Nam, Polakom, wyjątkowo podejść do omawianej marki i z tym większą satysfakcją cieszyć się z napoju.

Spróbowałem także terere z użyciem Amandy Despalada i nie da się ukryć, że bardzo dobrze komponuje się z kostkami lodu na letnie upały. W przeciwieństwie do łagodnych gatunków yerb, owa Amanda pozwala poczuć siłę, która pozwoli Nam kroczyć dalej przed siebie zostawiając za sobą znużenie i zmęczenie; zob. "Terere- mrożąca siła yerba mate!".

I jeszcze sypnąć trochę mięty do naczynia i napój jak ulał. A może i niebieskie opakowanie sugeruje nastawienie się na chłód i orzeźwienie terere? Spróbujcie sami

Zalety:

- Aromatyczna i smaczna odmiana yerba mate "Amanda";

- Wyróżnia się na tle innych yerb z gatunku "sin palo";

- Mocno pobudza;

- Doświadczeni z yerba mate z pewnością doceniają i lubią tą odmianę;

- Jak zwykle podkreślam, w dużej mierze rodzimy produkt od przedsiębiorstwa założonego przez Polaka w Argentynie.

Wady:

- Początkującym będzie trudno nabrać przekonania do yerba mate zaczynając z Amandą Despalada, choć w moim przypadku wyszło wręcz zachęcająco.


Zobacz również: #1 La Tranquera

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland


Zdjęcie:

1.http://elportalargentino.com/?product=yerba-mate-amanda-despalada-500-gr

Etykiety: , , , ,

16.02.2018

Dlaczego powinniście pić yerba mate?



Argumenty za piciem napojów z yerba mate

Przedstawienie kilku istotnych argumentów przemawiających za piciem yerba mate:
 

- Wydatnie przyczynia się do przyspieszenia procesów metabolicznych organizmu. Przyspiesza trawienie pokarmów oraz wspomaga procesy regeneracji tkanek.
 

- Działa pobudzająco na ciało i umysł. Podnosi wydajność organizmu za sprawą zawartej w roślinie kofeiny (przyp. nie "mateiny"). Idealna alternatywa dla uczniów, studentów przygotowujących się do egzaminów; zdecydowanie poprawia koncentrację.
 

- Rozluźnia i likwiduje zmęczenie. Maleje umysłowe napięcie i pozwala na spokojny sen. Brzmi abstrakcyjnie, pobudza a zarazem uspokaja i zapewnia lepszy sen. A tak właśnie jest, z własnego doświadczenia.
 

- Aktywność fizyczna nie będzie już czymś wyczerpującym i bolesnym. Najlepszy środek na pobudzenie do wykonywania ćwiczeń na siłowni czy bieżni. Jako czynny biegacz długodystansowy potwierdzam zbawienne działanie kilku zalań yerby przed długimi przebieżkami.
 

- Po pewnym czasie różne czynniki, które mogły wywoływać u nas choroby przestaną być aż tak dotkliwe. Pijąc yerba mate zwiększamy odporność organizmu za sprawą wzmocnienia układu immunologicznego dzięki substancjom zawartych w roślinie, m.in. saponin; szereg witamin i minerałów skutecznie pomaga nam uchronić się od wszelakich schorzeń.
 

- Stymuluje Centralny Ośrodek Nerwowy, a także pobudza osłabiony system nerwowy.
 

- Posiada właściwości moczopędne, głównie za sprawą obecnej w suszu kofeiny. Dobra dla osób z problemami z pęcherzem; usprawnia pracę nerek, choć posiada właściwości odwadniające. Zob. "Czy picie yerba mate odwadnia?".
 

- Dzięki rozszerzaniu naczyń krwionośnych, ulega poprawie działanie całego układu krwionośnego.
 

- Wzmaga układ perystaltyczny, przez co możemy uniknąć problemów trawiennych.
 

- W przeciwieństwie do wypitego nadmiaru kawy czy herbaty, yerba mate nie powoduje stanu napięcia umysłowego oraz łagodzi reakcje na sytuacje stresowe. Na własnej skórze potwierdzam! Zob. "Co lepsze? Yerba mate kontra kawa".
 

- Ogranicza uczucie głodu. Po prostu pijąc mate nie chce nam się jeść. Doskonała opcja dla wszystkich dbających o sylwetkę i odchudzających się.
 

- Działa uspokajająco w przypadku depresji. Polepsza nastrój i ogólne samopoczucie.
 

- Uzupełnienie diety w ważne składniki odżywcze na przykładzie dużej zawartości magnezu, witamin i soli mineralnych; zob. "11 zdrowotnych korzyści, dla których powinniście pić yerba mate!".
 

- Działa wzmacniająco na włosy i paznokcie.
 

- Dzięki pięknemu naczyniu (matero) i jego smakowitej zawartości możesz przynieść inspirację dla znajomych, być może chcących rozpocząć przygodę z yerba mate.
 

Pełnia zalet

Wymieniona część pozytywów wynikających z picia yerba mate mówi sama za siebie, czy podjąć się "ścieżki mateisty". Zaleta goni zaletę. Nie wyobrażam sobie innej perspektywy niż towarzyskie przechadzki z matero i czuć się niczym na opalonej słońcem ziemi Paragwaju.

"Turbodoładowanie" na cały dzień nie pozostawia złudzeń co do jakości wykonywanej na co dzień pracy. Ze świętym spokojem można raczyć podniebienia napojem traktowanym jako używka, zarazem dbając o własne zdrowie.


Zobacz również: Czym jest Ostrokrzew Paragwajski?

Odwiedź nas!  Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland

Źródła:

1. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/18034743
2. Bracesco N, Sanchez AG, Contreras V, Menini T, Gugliucci A. (2010) Recent advances on Ilex paraguariensis research: Minireview. J Ethnopharmacol [Epub ahead of print]


Etykiety: , ,

31.01.2018

Polskie, historyczne zasługi dla yerba mate!



Polski akcent yerba mate
 

W dziewiętnastowiecznej, ogarniętej zaborami Polsce ciężko było o godne przeżycie dnia codziennego. Narzucone przez zaborców procesy wynaradawiania rdzennej ludności opierały się głównie na krwawym tłumieniu patriotycznych nastrojów oraz stopniowej likwidacji tożsamości Polaków. 

W tym też czasie następował wielki boom emigracyjny ludności polskiej do krajów nieogarniętych trudną sytuacją związaną z trwającym długi czas okresem zaborów. 

Wobec wzrostu zainteresowania Ameryką, wielu Polaków postanowiło uciec do rozwijających się Stanów Zjednoczonych i innych krajów obu Ameryk. Rzesze naszych rodaków znalazły bezpieczeństwo także w innych krajach uchodzących dla nas jako egzotyczne. 

Takim krajem okazała się również Argentyna, która stała się domem dla setek Polaków, a także Niemców, Ukraińców tak dalej; nie sposób zliczyć narodów szukających lepszego jutra w krajach Ameryki Południowej; zobacz: "Argentyńska odmiana yerba mate. Czym się charakteryzuje?"
 

Rodzina Szychowskich
 

Jedną z rodzin, które postanowiły opuścić ogarniętą popłochem zaborów Polskę była rodzina Szychowskich. Rodzina Szychowskich, tak jak wiele innych rodzin z okupowanej Rzeczpospolitej, przeniosła się do Argentyny celem poprawy dotychczasowych warunków życia i uzyskaniu stabilności i bezpieczeństwa.
 

Niedługo po przybyciu do Argentyny Szychowscy musieli prać się wieloma pracami aby zarobić na upragniony chleb. Utopijna wizja sielanki pośród egzotycznego kwiecia Ameryki Południowej stała się przygwożdżona poprzez ciężką harówkę i znój. Myślę, że ten znój i praca na emigracji zapewne nie były odczuwane jako coś okropnego, nie do zniesienia. W Argentynie nie było zaborów, nie było represji i obaw o własne życie. 

Można było naprawdę żyć a nie tylko „żyć”.
 

Polska emigracja
 

W XIX wieku większość ludności polskiej w okupowanej przez zaborców Polsce zajmowała się hodowlą zwierząt i doglądaniem plonów ziemi, która zapewniała im pewny byt. Toteż znajomość uprawy ziem i praca w polu była im całkowicie nieobca. Postanowili więc wykorzystać swoje umiejętności odnajdując się na ziemiach opalonych tropikalnym słońcem Ameryki. Niegdyś stąpały po niej ludy prekolumbijskiej Ameryki aby ustąpić jej miejsca ludom przybyłym z bardzo daleka, z Polski, która wyraźnie doświadcza każdej pory roku. 

Argentyna również słynie z szerokiej gamy uroków pór roku lecz tereny zajmowane przez polskich imigrantów są owiane wysokimi temperaturami i surowością, jak przystało na klimat, gdzie wzrasta ostrokrzew paragwajski.
 

Pewnego dnia rodzina Szychowskich postanowiła zająć się uprawą tej cudownej rośliny, która ma za sobą niesamowitą historię rozwoju i popularności. Oczywiście mówimy tu o yerba mate! Szychowscy znając swój największy fach w ręku czyli uprawa ziemi podjęli się uprawy rośliny, która w przyszłości zapewni im byt i stabilność do końca życia. Koniec życia twórców nie był końcem istnienia upraw powstałych za ich sprawą. 

Uprawy te funkcjonują po dziś dzień. Dla doświadczonych mateistów nie będzie zaskoczeniem to co zaraz wtrącę lecz i dla mnie początkowo było to niemałym zdziwieniem.
 

Poszukiwanie konkurencji dla herbaty
 

W 1882 roku nadszedł pierwszy moment próby promocji yerba mate pośród rodaków pogrążonych w okupacyjnym znoju. W tymże roku wysłano do Brazylii Teofila Rudzkiego, aby po jego powrocie, na terenie zaboru rosyjskiego rozpropagować idee yerba mate na rzecz wypchnięcia importowanej herbaty, broniąc się rzeczywistymi korzyściami ostrokrzewu paragwajskiego w przeciwieństwie do iluzji dobrodziejstw jaką oferuje zwykła herbata. 

Niestety, wobec rosnącego zainteresowania yerba mate, rząd carski zdecydował zaniechać prób rozwoju "pojęcia" yerba mate u siebie, ponieważ zagroziłoby to lukratywnym dla Rosjan kontraktom importu herbaty prosto z Azji.
 

Polskie zasługi dla indiańskiej rośliny
 

Ponadto dnia 1 maja 1888 roku ukazał się artykuł pod tytułem: „Herva Mate Ilex paraguayensis”, którego autorem był Bronisław Koskowski i opublikowano go w Czasopiśmie Towarzystwa Aptekarskiego. W artykule tym ujęto, że w efekcie działań Polskiego Towarzystwa Handlowo-Geograficznego  we Lwowie, tzw „Herva mate” zostaje wprowadzona do obrotu także w kraju.
 

Z literackiego punktu widzenia, podróżnik Konrad Wrzos napisał książkę „Yerba mate”, w której opisał życie Polaków zamieszkujących tereny Ameryki Południowej.
 

A co do rodziny Szychowskich. Uprawy Szychowskich funkcjonują po dziś dzień i produkują jedną z moich ulubionych marek yerba mate zwaną Amanda! Od formy elaborada po despalada, z ziołami i bez; zobacz: "#7 Amanda Elaborada".

Sentyment do barw narodowych oraz wysoka jakość produktów podpowiada aby korzystać ze smakiem z plonów rodziny Szychowskich.

Zobacz również: 15 ciekawostek, o których mogliście nie wiedzieć na temat yerba mate

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland



Źródła:

1. Agata Parzycka-Paździor: Szychowski Jan (Juan). W: Polski Słownik Biograficzny. T. 49. Warszawa – Kraków: Instytut Historii PAN im. Tadeusza Manteuffla, 2014
2.www.elaguilablanca.com/Descargas/Juan%20Szychowski.pdf
3.  bazhum.muzhp.pl/.../Kwartalnik_Historii_Prasy_Polskiej-r1992-t31-n3_4-s180-187.pdf


Etykiety: , , , , , ,

23.01.2018

Bombilla. Rodzaje i właściwości. Jaką wybrać?



Prosta rurka z niekoniecznie prostym filtrem

Przy doborze bombilli duże znaczenie ma rodzaj metalu, z którego ją wykonano, a także zdolność do nieprzepuszczania fusów, które wydatnie odbierają komfort uciechy napojem. Wyróżniamy bombille wykonane z metalu oraz te najprostsze- bambusowe. Każdy rodzaj wymaga swego rodzaju konserwacji oraz cechuje się określonymi właściwościami mającymi wpływ na picie yerba mate. 

Ceny bombilli wynoszą od kilku do nawet kilkudziesięciu złotych; wszystko zależy jak bardzo ekskluzywnym wydaniem chcemy się posługiwać. Ponadto to „sitko”, będące filtrem oddzielającym fusy od właściwej, pitej treści napoju również wykazuje dużą różnorodność. 

Bombille są duże i małe; brazylijska „bomba” w porównaniu do powszechnie używanego standardu robi naprawdę duże wrażenie. 

Dbajcie o higienę bombilli

Zależnie od potrzeb, należy regularnie dbać o higienę bombilii, której używamy do picia ulubionej yerby. Specjalnie do tego celu wymyślono tak zwane „wyciorki” będące szczoteczkami do czyszczenia wąskiego kanału, przez który pijemy yerba mate. 

Niemal każdy rodzaj bombilli posiada swego rodzaju „pierścień chłodzący”, który, jak nazwa wskazuje, powinien ochładzać pitą treść wprost z naczynia. 

Osobiście nie odczuwam różnicy pijąc gorącą yerbę przez bombillę z pierścieniem czy bez. 

Klasyfikacja bombilli metalowych

Metalowe bombille charakteryzują się dużą różnorodnością metali, z jakich je wykonano. Przede wszystkim wyróżniamy bombille ze stali niklowanej, nierdzewnej oraz tzw „mosiądz wysokoniklowy” zwany Alpaka. Duża rozbieżność cenowa jest determinowana przez dane rodzaje metalu, z których wykonano bombille. 

Zazwyczaj te droższe bombille są zdecydowanie lepsze od tańszych opcji, a to za sprawą większej grubości metalu oraz jego szlachetności co wydatnie wpływa na czystość smaku yerby oraz nienaruszone zdrowie pijącego. 

Stal niklowana

Biorąc pod uwagę bombille ze stali niklowanej, które są najbardziej popularną opcją picia napoju to można powiedzieć o nich, że są wydatkiem na czas około roku, maksymalnie dwóch. Nie musimy się obawiać korozji materiału lecz z czasem coraz bardziej wyraźny staje się metaliczny smak podczas picia mate. 

Podstawową zaletą tego rodzaju bombilli jest niska cena oraz jej metalowe wykonanie (twardość, łatwo nie połamiemy) i może posłużyć jako typ akcesoriów dla początkującego mateisty. 

Wykonanie  praktyczne, użytkowe, bez dodatkowych udogodnień a także występuje cieńszy w porównaniu do szlachetniejszych stopów typ metalu. Wskazane Bombillę czyścić po każdej sesji z mate specjalnym wyciorkiem (szczoteczką do bombilli).

Stal nierdzewna

Bombille wykonane ze stali nierdzewnej INOX (fr. Inoxydable czyli „nieutleniająca się”) cechują się długą trwałością użytkowania. Jak w nazwie, korozja nam nie straszna podczas długotrwałego użytkowania tego typu dodatku. Występuje wiele rodzajów filtrów oraz form ich funkcjonalności. Można też znaleźć takie z imitacjami kamieni szlachetnych oraz ze specyficznymi rycinami. 

Ceny również rozmaite, od 20-kilku złotych do kilkudziesięciu a bywa, że i kilkuset; wszystko zależy od jakości i formy wykonania. Inwestycja na lata, każdy pijący yerba mate  dłuższy czas powinien zaopatrzyć się w taki rodzaj bombilli. 

Stal Alpaka

Alpaka należy do trwalszej i droższej formy wykonania i jakości metalu, z którego wyprodukowano bombillę.

Co ciekawe, perskie określenie „mosiądzu wysokoniklowego”, czyli Alpaka, brzmi w przełożeniu na język polski jako „warszawa”, odnosząc się do miejsca, gdzie ponoć pierwszy raz natknięto się na ten rodzaj stopu. 

Wyższa półka

Wizualnie bombille ze stali Alpaka wyglądem przypominają srebrne akcesoria, które zdobią najszlachetniejsze stoły i naczynia. Niestety, ten „mosiądz wysokoniklowy” zwany również „Nowym Srebrem” ze srebrem nie ma nic wspólnego, tylko wizualnie kojarzy się ze srebrną zastawą i dodatkami. 

Omawiany rodzaj stopu wykorzystywany jest między innymi do produkcji sztućców czy sprzętu stosowanego w medycynie. „Nowe Srebro”, które swoje początki odnajduje w Chinach charakteryzuje się wysoką trwałością materiału i szlachetnością wykonania. 

Bombille ze stali Alpaka cechują się brakiem metalicznego posmaku podczas picia yerba mate a także może posłużyć na długie długie lata, o ile prawidłowo dbamy o higienę bombilli. Nie ulega korozji, a także znajdziemy wiele odmian, które są upiększone ozdobami, przyciągającymi oczy niejednego zainteresowanego. 

Srebro

Bombille ze srebra są unikalnym zakupem dla wszystkich, którzy celebrują uczty przy yerba mate, a także chcą mieć gwarancję pełnego zdrowia za sprawą korzystania z danego typu metalu. Istotną cechą bombilli ze srebra są jego zdolności bakteriobójcze, które wydajnie przyczyniają się do higieny korzystania, a także stanowią neutralny, a nawet zdrowotny grunt przy kontakcie z naszymi ustami.  

Rodzaje filtrów

Filtry uniemożliwiające dostanie się fusów do pitego przez nas naparu cechują się rozmaitą budową, która przyczynia się do filtrowania właściwej, pitej treści od fusów. Na rynku bombilli znajdziemy filtry typu sprężynkowego, łyżeczkowego oraz z pojedynczym, podwójnym czy też potrójnym filtrem. 

Dobór odpowiedniego „sitka” zależy wyłącznie od preferencji pijącego, osobiście jestem przyzwyczajony do filtru typu łyżeczkowego chociaż testowałem również typy sprężynkowe. 

Typu łyżeczkowego używam głównie za sprawą skutecznego blokowania dostawania się fusów do ust, które nic nam nie zaszkodzą ale odbierają komfort umilającego czas rytuału picia yerba mate.

Filtr sprężynkowy 

Bombilla z filtrem sprężynkowym wygląda naprawdę estetycznie i zazwyczaj jest trochę droższa od pospolitych filtrów łyżeczkowych. Jej zaletą jest ładne wykonanie i… na tym bym poprzestał. Niestety, przede wszystkim czyszczenie bombilli z filtrem sprężynkowym jest procesem dość karkołomnym w porównaniu do filtrów łyżeczkowych. 

Należy wcześniej rozebrać mechanizm filtrujący zdejmując poszczególne jego elementy, a następnie złożyć  w pierwotnym umiejscowieniu. 

Uwaga na częste zapychanie się filtru sprężynkowego

Ponadto podczas picia yerba mate z zastosowaniem bombilli z filtrem sprężynkowym spotykamy się często z zatkaniem wlotu przez próbujące się przedostać przez elementy filtru drobinki suszu, uniemożliwiające swobodne „zasysanie” treści wprost z naczynia. 

Myślę, że poleciłbym tego rodzaju produkt profesjonalnym mateistom, którzy wiedzą jak poruszać się w tym "nieuniknionym i niepewnym" świecie fusów yerba mate ;).

Filtr łyżeczkowy

Myślę, że jest to najbardziej wygodna opcja dla każdego mateisty. Filtr łyżeczkowy charakteryzuje się wysoce prostą eksploatacją, a także jest szeroko dostępny w sklepach internetowych i sklepach stacjonarnych z yerba mate. 

Konserwacja i czyszczenie takiej bombilli sprowadza się do zdjęcia nakładki na rurkę, będącą filtrem oraz czyszczenie „słomki” wraz z filtrem. 

W wielu przypadkach nakładka na „słomkę” będąca filtrem łyżeczkowym może się otwierać (rozwierać), umożliwiając bardziej szczegółowe czyszczenie wnętrza. 
Zazwyczaj tańsze od form z filtrem sprężynkowym lecz są zdecydowanie bardziej funkcjonalne. W mojej ocenie.

Bombille bambusowe

Biorąc pod uwagę łączność z naturą oraz powrót do pierwotnych form uciechy yerba mate, to użytkowanie bombilli drewnianych (bambusowych) byłoby najlepszym zbliżeniem do Amazońskiej dziczy i kontaktu z naturą. Akcesoria do picia yerba mate wykonane z bambusa charakteryzują się bardzo niską ceną oraz uprzyjemniają picie wszystkim tym, którzy naturę chcą poczuć w niemal stu procentach. 

Okres eksploatacji tego rodzaju bombilli zawiera się w przedziale kilku do kilkunastu miesięcy. Drewno to drewno, zwłaszcza bambusowe może szybko ulec degradacji przy częstym kontakcie z gorącym napojem. Metalowym alergikom natychmiast poleciłbym ten rodzaj bombilli. 

Niska cena i powrót na łono natury. Prostota eksploatacji i higiena. Niestety część filtrująca nie jest odłączana lecz i tak będziemy w stanie za pomocą wyciorka dostać się do najgłębszych zakamarków bambusowej bombilli.

Zobacz również: Jak należy zadbać o higienę bombilli?

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland




Etykiety: , , , ,

20.01.2018

#10 FEDE Rico Elaborada



FEDE Rico, produkt Paragwaju

Yerba mate "FEDE Rico" jest jednym z wielu produktów przedsiębiorstwa Rio Itambey S.A., mającego swoją siedzibę w Paragwaju, w Canindeyu. W porównaniu do Pajarito czy Colon stanowi nieco mniej popularną niż wcześniej wymienione markę yerba mate. Zobacz: "Paragwajska odmiana yerba mate. Mieszanka smaków, ziele Gaucho".

Solidna i wytrawna odmiana

Opakowanie omawianej odmiany dość jaskrawo prezentuje się pośród innych odmian yerby na rynku. Głęboka barwa niebieskiego skutecznie wybija się naprzód kolorystyki przeciętnych marek suszu ostrokrzewu paragwajskiego; no, Amanda Despalada również wybija się ze swoistą "niebieskością" lecz skupiam się tutaj na paragwajskim rynku marek yerba mate. 

"Industria Paraguaya" natychmiast sugeruje, że będziemy mieć do czynienia z czymś mocnym i wytrawnym. 

Ponadto, producent informuje na opakowaniu, że jest to produkt w stu procentach organiczny; takie można rzec "połechtanie" wszystkich tych, którzy dbają o wyłączenie każdego typu produkcji ujętego jako "sztuczne", "modyfikowane". Tyczy się to przede wszystkim metody upraw.

Właściwości

FEDE Rico przedstawia sobą średniej grubości cięcie suszu typu Gaucho; popielica, która obfituje ilością w pył choć o mniejszej ilości w porównaniu do np klasycznego Pajarito. Zapach typowy, tytoniowy, jakby wpisany w tradycyjny model suszu powstałego w Paragwaju. 

Do dzieła

Tradycyjnie przygotowany napój z FEDE Rico objawił się jako solidny cios paragwajskich odmian yerba mate. Pierwszy łyk tylko dla doświadczonych mateistów, gdzie zdecydowanie wybija się naprzód goryczą niż w przypadku poczciwego Colona i wielokrotnie wspominanego Pajarito. 

Smak przyjemny, nawet lekko agresywny, który pozwala poczuć moc niezbędną do wydatnego pobudzenia energii. 

Solidny i nietuzinkowy aromat, smak, który można na długo zapamiętać. Szczególnie początkującym, którym osobiście odradzam zaczynanie przygód mateisty z naczyniem wypełnionym FEDE Rico; co to by było z despaladą? Ha!

Mocno pobudzające, według mnie może śmiało konkurować z Taragui Energia. 

Zalety:

- Uwodzący zapach paragwajskiego yerba mate.

- Silnie pobudzająca.

- Dla koneserów mocnych doznań.

- Estetyczne oraz praktyczne kartonowe opakowanie.

Wady:

- Nie dla początkujących.


Zobacz również: #6 Pajarito Elaborada

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland

Etykiety: , , , ,