6.12.2017

#9 Cruz de Malta



"Maltański krzyż"

Piję yerbę nie od dzisiaj i marka "Cruz de Malta" często przewijała mi się przed oczami jako coś "dobrego" o nieprzeciętnych walorach smakowych i zasadniczo pierwszorzędnego. 

Jestem miłośnikiem paragwajskich odmian yerba mate, a do pozostałych podchodzę okazjonalnie; tak też w moje ręce wpadła kilogramowa paczka "Cruz de Malta", gdzie oczekiwałem od tego powrotu do argentyńskich doznań swoistej subtelności smaku, bez nadmiernego kopa paragwajskich yerba mate.

Towar z wyższej półki

O "Cruz de Malta" słychać i widać w sieci w większości pochlebne komentarze, gdzie duża wyjątkowość argentyńskiego suszu przeplata się ze zbytnią łagodnością, której oczekują w dużej mierze doświadczeni mateiści. Uważam, że "Cruz de Malta" odnosi się jak znalazł do typowej, szablonowej palety smaków yerby wprost z Argentyny. 

Oczekując kopa nie sięgaj po tę odmianę lecz chwyć za dobrą, sprawdzoną "paragwajkę" i oddaj się jej typowemu porywowi energii. Na temat argentyńskich odmian yerba mate zapraszam do przeczytania postu pt "Argentyńska odmiana yerba mate. Czym się charakteryzuje?".

Omawiana marka przemówi do gustu tym, którzy oczekują uczty smaków, braku nadmiernego wykrzywienia mimiki po pierwszym łyku oraz potrzebuje czegoś szlachetnego.

Właściwości

Yerba mate "Cruz de Malta" prezentuje grubo cięte liście oraz łodyżki, co kieruje nasze myśli prosto do charakterystycznych, argentyńskich odmian suszu. Zapachem zbliżony do wielu odmian "Amandy", a co ciekawe, daje lekkie powonienie suszów paragwajskich; otwierając paczkę chwilę zastanowiłem się czy to "Colon" czy jednak nasza Malta. 

Tytoniowy zapaszek przyjemnie unosi się wprost od suszu, a także pozwala wyczuć delikatne, trawiaste nuty, tak jak to bywa z argentyńskimi yerba mate. Aż miło dla zmysłów. 

Smak

Wyrazisty, mocny lecz bez skrajności. Duża paleta tytoniowo-trawiastych smaków wychodzi na pierwszy plan, zostawiając za sobą gorycz, która tak czy siak dosadnie daje do zrozumienia, że ma swoją moc i pokaże ją przy kilku kolejnych łykach. 

Miejscami spotkałem się z opinią o "sianowatym" posmaku choć wedle subiektywnych odczuć, nigdy się z czymś takim nie spotkałem.

Spośród argentyńskich odmian "Cruz de Malta" zdecydowanie się odróżnia. Porównując omawianą markę z np "Rosamonte", można śmiało stwierdzić, że ta pierwsza na pierwszym planie pokazuje tytoniowe akcenty, zaś druga, trawiaste i lekko kwaskowate. Taki swoisty mariaż "paragwajsko-argentyński".

Zalety:

- Wyrazisty smak, tytoniowe akcenty, które skuszą niejednego mateistę.

- Wyczuwalna gorycz, która nie jest zbyt mocna, a zarazem pozwala się wyczuć jako dowód na dobrą yerbę.

- Popularna marka, ceniona i chętnie nabywana.

- Estetyczne, według mnie minimalistyczne opakowanie.

Wady:

- Tak dobra, że można stracić umiar w piciu tej marki. Zasadniczo wad brak.


Zobacz również: #8 Kurupi Clasica

Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature

Grupa Facebook: Yerba mate Poland

Etykiety: , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna