8.02.2017

#4 Rosamonte Elaborada



Rosamonte, argentyńska uczta z yerba mate!

W roku 1936, narodziło się rodzinne przedsiębiorstwo utworzone przez syna ukraińskich emigrantów, który nazywał się Dimitrij Hreniuk. We współpracy ze swoją żoną Cataliną rozpoczął wzrost upraw yerba mate, łącznie z wykorzystaniem procesów suszenia, a także wprowadzania yerba mate do obrotu. 

W 1966 roku nabył pierwszy młyn służący do mielenia ostrokrzewu paragwajskiego na powszechnie znane nam rodzaje suszu i z czasem coraz bardziej stawał się rozpoznawalny za sprawą marki Rosamonte. 

Przedsiębiorstwo, w którym produkuje się popularną markę yerba mate znajduje się w Argentynie, w prowincji Missiones w miejscowości Apostoles; zobacz: "Argentyńska odmiana yerba mate. Czym się charakteryzuje?".

Mnogość informacji na opakowaniu

Opakowanie tradycyjnego Rosamonte nieodzownie obleczone jest w czerwono-czarne kolory, które przedstawia nam łodygę z listkami yerba mate, a także wielu innych grafik obrazujących różnorodne parametry suszu. 

W przypadku omawianego typu yerba mate, opakowanie przedstawia nam informację o tym, że zawartość chroniona jest tworzywem aluminiowym, które umożliwia wydajniejszą dbałość o zawartość, ochronę przed wilgocią, ochronę przed utratą naturalnego aromatu oraz wydłuża czas przechowywania (dłuższy termin ważności). 

W dolnym rogu widać informację "Sin T.A.C.C", którą tłumaczymy jako brak dodatków mogących mieć szkodliwy wpływ dla osób z celiakią i szeroko pojęta wieść o byciu wolnym od glutenu. 




Rekomendacja argentyńskich kardiologów

Kolejnym dodatkiem widocznym na opakowaniu jest znak określający rekomendację argentyńskich kardiologów odnośnie picia tego gatunku yerby, co w mojej ocenie trochę się kłóci z powszechnym mniemaniem o ograniczeniu spożycia napojów zawierających kofeinę w stosunku do osób cierpiących na schorzenia kardiologiczne. 

Klasyka z Argentyny

Omawiana marka yerba mate w ujęciu klasycznym jest typową elaboradą, która zawiera niemal taką samą proporcję łodyżek do listków i na odwrót. Jest to argentyńska odmiana ostrokrzewu paragwajskiego, która po przetworzeniu posiada niewiele pyłu, wykazuje grubsze cięcie łodyżek oraz posiada drobno posiekane listki. 

Odmiana ta charakteryzuje się również łagodnym mieleniem zawartości, nawet mniejszej niż szeroko znane gatunki mate, np jak u Amandy czy Cruz de Malta; zobacz: "7# Amanda Elaborada", "#9 Cruz de Malta".




Wrażenia z Rosamonte

Po otwarciu nowo zakupionego, kilogramowego opakowania poczułem wyraźną nutę zapachu typowego argentyńskiego suszu. Na pierwszym planie poczułem woń gorzkich ziół z delikatnym powonieniem tytoniu; prawidłowe odczucia co do podręcznikowego opisu yerba mate z argentyńskich pól. 

Wypełniłem swoje Palo Santo odpowiednią dawką suszu, przygotowanie wedle argentyńskiej procedury, a następnie zalałem naczynie ciepłą wodą.

Smak jest bardzo zbalansowany, nuty smakowe przemykały w raz jedną, a raz w drugą stronę. Łagodny smak Rosamonte pozostawia w tyle wiele różnorodnych marek, które niczym pięść osiadają na naszym podniebieniu popychając do zwolnienia tempa popijania naparu. W dalszym ciągu siorbania, wyczułem naprawdę krzepki smak, który stopniowo pobudzał, znosząc ospałość i przywracając chęci do aktywności. 

Nie czułem się w żadnym stopniu przytłoczony mocną dawką kofeiny, gdzie w przypadku kawy i wielu innych używek można poczuć takie wrażenie spadku nastroju, po dłuższym używaniu danego napoju. Zaskoczył mnie brak dymnego aromatu, który zwykle towarzyszy klasycznym mate; może dlatego, że ta odmiana leżakowała w skrzyniach z drewna różanego? 

Ponoć to tylko legendy, niestety nie wyczułem różanej ekspresji smaku. I zapomnijcie o bezsenności po wypiciu Rosamonte.




Dobra dla każdego, dla doświadczonego i dla początkującego

Rosamonte obfituje w dużą dawkę kofeiny, która aż dziwo, nie powoduje stanu zbyt gwałtownego pobudzenia, które więcej odbiera niżeli daje. Łagodna esencja bezdymnego aromatu klasyki Hreniuka stanowi doskonałą formę do codziennego picia, a także jako propozycja dla laika, mającego pierwsze spotkanie z yerba mate. 

Stosunkowo długo trzyma swój aromat, dopiero po około 10 -15tej dolewce wody zacząłem czuć lavado, 

Jeżeli na codzień piliście np Cruz de Malta czy różnorakie elaborady marki Amanda, Rosamonte jest czymś co pozwoli na dobre wyczuć mnogość wrażeń smakowych oferowanych przez yerbę z prowincji Misiones. 

Głębia smaku może przywieść inspirację na dalsze eksperymenty z yerbą i myślę, że będzie doskonałą opcją do tworzenia przeróżnych mieszanek z dodatkami takimi jak np skórki pomarańczy, wiórki kokosowe czy kora catuaby. 

Zalety:

- Klasyczna argentyńska mate.

- Estetyczne opakowanie.

- Marka utworzona przez naszego wschodniego sąsiada ;)

- Łagodny, bezdymny aromat mogący uwieść doświadczonego, jak i początkującego mateistę.

- Jedna z popularnych odmian yerba mate.

- Długi czas użycia, szybko się nie wypłukuje przy dolewkach.

Wady:

- Uzależnionym od pyłu nie podejdzie ta odmiana; tak jak reszta argentyńskich yerba mate.


Zobacz również: #1 La Tranquera



Odwiedź nas! Fanpage FB Yerbanature


Grupa Facebook: Yerba mate Poland

Etykiety: , , ,

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna